Cześć!
Jestem Ola. Odkąd pamiętam fascynowały mnie zwierzaki i
jakieś niepojęte siły przyciągały mnie do nich, a czasy, których nie pamiętam
zostały uwiecznione na zdjęciach i chyba nie muszę mówić, że zadziwiająco
często obok mnie znajdywały się koty i psy? Przez mój dom przewinęło się
sporo żyjątek, zaczęło się niewinnie od królika, potem był kot, rybki, kanarki,
zeberka i papuga falista. Mimo tylu dzikich przyjaciół zawsze mi czegoś
brakowało, tym brakującym ogniwem nie była zdana matura z biologii i chemii na
100%, a pies! W końcu po wielu latach marzenia o psie mój tata przyprowadził
Czesię, niby pudelka ;). Jednakże nie był to mój pies w 100% i dalej
marzyłam o takim, z którym będę mogła chodzić na długie spacery, ćwiczyć
sztuczki i trenować frisbee. Jakiś cud się zadział i puff pojawił się mały
wredny Kibson, który spełnił wszystkie moje najśmielsze marzenia ♥.
Aktualnie mieszkam z Kibą w Warszawie i studiuję Hodowlę i
Ochronę Zwierząt Towarzyszących i Dzikich na SGGW. Poza zwierzakami moją drugą
miłością jest fotografia, szczególnie ta ukazująca zwierzęta w ich naturalnym
środowisku. Marzy mi się możliwość wyjazdu na Grenlandię, Alaskę i Islandię żeby móc tam obserwować dziko żyjące zwierzaki.
Słucham rocku i metalu, wiecie, to jest dopiero prawdziwa
muzyka! Z kolei mam uczulenie na disco polo, rapy i inne pochodne, gdy to słyszę moje uszy krwawią, dlatego tradycyjnym imprezom mówię stanowcze raczej nie.
BLOG
Bloga ostatecznie założyłam w kwietniu 2013 roku,
ciekawostką jest że nie był on wcale taki pierwszy, ale nie ma co wracać do
starych czasów. Jego pierwotnym założeniem było zapisywanie ulotnych chwil z
życia z Kibą i Czesią, w pewnym momencie doszły też recenzje z racji mojego
maniactwa i relacje z zawodów i seminariów, w których uczestniczymy i staram
się zachować tą pierwotną formę. Więcej o naszych początkach w blogosferze w poście 'Geneza'.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz